Wtorek, 23.04.2024, imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha

Fiatem 125 p w podróż do przeszłości

  • 06.12.2015, 15:42 (aktualizacja 17.12.2015 11:38)
Fiatem 125 p w podróż do przeszłości
Trasy wycieczkowe od zabytku do zabytku sowicie okraszone wykładami przewodnika o architekturze i historii miasta to już relikt przeszłości. Dziś turyści oczekują, że będą mogli odczuć na własnej skórze klimat dawnego miasta i poznać prawdziwe życie sprzed lat. Takie wycieczki święcą dziś prym wśród zwiedzających Warszawę.

Nawet dla mieszkających w Warszawie interesujące może się wydać odkrywanie PRL-owskiej codzienności miasta. Tour ulicami stolicy na pokładzie reliktów motoryzacji takich, jak nysa, maluch czy duży fiat, zakrapiane wódką zwiedzanie i wizyta w mieszkaniu urządzonym w stylu „Alternatywy 4” – takimi atrakcjami kuszą dziś firmy przygotowujące wycieczki dla odwiedzających Warszawę. Turyści szukają bowiem wielu intensywnych doznań, nie chcą się nudzić, a wabikiem dla nich jest egzotyka polskiego socrealizmu.

Szybka setka

Atrakcyjne dla turystów okazały się bary mleczne, kieliszek wódki, przejażdżki komunikacją miejską i nocne wizyty w warszawskich klubach. Nad wszystkim unosi się aura legend opowiadanych o wydarzeniach z Placu Konstytucji, Pałacu Kultury i Nauki oraz zakupach na Bazarze Różyckiego, gdzie ponoć dostać można było wszystko. Epoka PRL-u stanowi dla zagranicznych turystów pewną egzotykę, chcą więc odczuć na własnej skórze klimat tamtych czasów. Większość oferuje także wycieczki po żydowskiej Warszawie i poświęcone miejskiemu street artowi. Podążanie śladem grafficiarzy jest niezwykle pouczające, na muralach i graffiti utrwalono w końcu ważny dla nas kawałek historii.

Starta płyta jeszcze gra

Sporty ekstremalne, gry miejskie, przejażdżka starymi samochodami, a nawet wozem strażackim i odwiedzanie ulubionych przez Warszawiaków miejsc to elementy wycieczek oferowanych przez wiele firm. Interesujące wydaje się również wizyta w modelowym PRL-owskim mieszkaniu, gdzie przy dźwiękach starych płyt turyści poznają trudy życia codziennego towarzyszy-obywateli miasta stołecznego. Przewodnik w kaszkiecie i starej marynarce nie mógłby – nawet najbardziej barwną opowieścią – oddać charakteru tamtych czasów tak jak namacalny, fizyczny bodziec. Co ciekawe, za atrakcyjne uznano też pokazanie dzikiego brzegu Wisły, dokąd także prowadzi się wycieczkowiczów.

Choć Zamek Królewski i muzea ciągle są na liście miejsc, które trzeba odwiedzić, to poznawanie takiej Warszawy wydaje się bardziej zachęcające nawet dla tych, którzy mieszkają w niej od lat.

Podziel się:
Oceń:
TAGI:

Komentarze (0)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.


Zobacz także