Piątek, 29.03.2024, imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

Jak cieszyć się życiem – 10 pytań do Barbary Czerwień

  • 05.05.2016, 16:17 (aktualizacja 06.05.2016 19:30)
  • Andżelika Kolebuk
Jak cieszyć się życiem – 10 pytań do Barbary Czerwień
Jeśli zastanawiasz się, jak osiągnąć szczęście i uniknąć złego samopoczucia po przejściu na emeryturę albo jak być kobiecą w każdym wieku i cieszyć się życiem, kiedy wszyscy wokół narzekają – przeczytaj naszą rozmową z Basią Czerwień – prawdopodobnie najbardziej aktywną kobietą w Elblągu.

1. Lista aktywności, jakie Pani podejmuje jest tak ciekawa, że niejeden młody człowiek mógłby się zawstydzić. Czy to poprawia Pani stan zdrowia i samopoczucie?

Jest takie mądre powiedzenie – sport to zdrowie. Od dziecka marzyłam o szkole cyrkowej, balecie, ale życie potoczyło się innymi torami. Nigdy jednak nie przestałam robić tego, co kocham (z różnym zaangażowaniem). Wspomnę, że w przeszłości przeszłam dość poważną chorobę – arytmię serca (operację/zabieg), ale nie zniechęciło mnie to, nie przestraszyło, wręcz przeciwnie bardzo szybko nabierałam sprawności.

Aktywność, ruch, praca z całą mocą dodaje mi skrzydeł, poprawia samopoczucie, kondycję, daje duże zadowolenie, siłę, a przede wszystkim zdrowie i energię.

2. Dlaczego dopiero na emeryturze zdecydowała się Pani na realizowanie swoich pasji? Nie żałuje Pani tych wcześniejszych lat? Być może kariera taneczna była Pani pisana?

Hm… Dzisiaj już nie zastanawiam się nad tym, co by było gdybym dostała się do szkoły marzeń. Od zawsze rodzinnie realizowaliśmy się sportowo: sanki, narty, rowery, pływanie, żeglowanie...

3. Po okresie obniżonej aktywności fizycznej w wyniku pracy zawodowej pewnie niełatwo było wrócić do formy, zwłaszcza że praca księgowej to nie jest zajęcie wymagające ruchu…

Byłam czynna zawodowo i uprawiałam różne dyscypliny sportu. Kilka lat towarzyszył mi taniec latino i orientalny – cudowny okres… Bardzo lubię też jazdę rowerem, potrafię zrobić 60–100 km dziennie, nie męcząc się prawie wcale. Do tego: piesze wędrówki, bieganie, nordic walking (nawet po 10 km), pływanie, pilates… Na emeryturze zetknęłam się z jogą, acro jogą, a w tej dyscyplinie jest wiele gimnastyki i akrobacji.

Praca zawodowa stanowiła ograniczenie w realizowaniu moich pasji, ale wolne chwile i tak wykorzystywałam na aktywność ruchową.

4. Czy uważa Pani, że dzięki zdrowemu, mądremu żywieniu i aktywności fizycznej można uniknąć leczenia farmakologicznego?

Oczywiście! Dbanie o aktywność fizyczną, poprawia jakość życia, nastrój, kondycję, samopoczucie i wygląd. Dzięki regularnym treningom nie mam problemu z nadwagą. Aktywny tryb życia oraz zdrowe odżywianie powinien prowadzić każdy a nas, niezależnie od wieku.

5. Radość życia i szczęście łatwiej osiągnąć, uprawiając sport i będąc stale aktywnym?

Bez względu na to, co sądzą inni, uważam, że sport daje radość, zadowolenie, szczęście i oczywiście zdrowie. Moim pierwszym argumentem jest to, że sport ma pozytywny wpływ na moje samopoczucie, dzięki czemu jestem bardziej energiczna, mam chęć do życia. Przez ćwiczenia na świeżym powietrzu mój organizm jest dotleniony, a co za tym idzie – szare komórki lepiej pracują. Kolejnym argumentem jest to, że podczas uprawiania sportu wydzielają się hormony szczęścia – endorfiny, dzięki którym mam poczucie zadowolenia.

Uprawiając sport mam chwilę dla siebie, poznaje lepiej swoje ciało, nabieram pewności siebie, a oprócz tego, że lepiej wyglądam i lepiej się czuję, poznaję nowych ludzi, nie boję się nowych wyzwań. Joga w życiu codziennym daje mi możliwość pełnego mentalnego, duchowego i fizycznego rozwoju. Poprzez praktykowanie zasad jogi rozwijam zdolności i osobowość, uświadamiam sobie znaczenie mojego życia. Ale to nie wszystko jestem bardziej odporna na choroby!

Z całą pewnością stwierdzam, że sport daje zadowolenie i dzięki niemu z radością patrzymy w przyszłość.

6. Piękną figurę utrzymuje Pani dzięki aktywności, czy dba Pani jeszcze o właściwe odżywianie?

Jak już wspomniałam sport i właściwe odżywianie - to  styl życia, na który się człowiek decyduje. Zdrowe odżywianie to po prostu unikanie całego tego syfu, pełnego chemii, które fundują nam sklepy i wybranie tego, co dla nas najlepsze. W moim przypadku od kilku lat są to: warzywa, owoce, ryby, niekiedy kawałek wołowinki, drobiu w warzywach. Sama także zbieram i przetwarzam zioła, warzywa, owoce.

7. Co daje Pani wolontariat? Zaspokaja Pani potrzebę robienia czegoś dla innych?

Wolontariat daje mi szansę wykorzystania własnych umiejętności, zdobycia doświadczeń w nowych dziedzinach. Poznałam wiele ciekawych osób. Moje życie stało się bogatsze o nowe doświadczenia, dzięki ciekawym zajęciom bardzo dużo się nauczyłam. Wolontariat to dla mnie także przygoda, która uczy odpowiedzialności i dobrej organizacji czasu. Czuję się potrzebna.

8. Na zajęciach spotyka Pani kobiety w różnym wieku. Czy taka rozbieżność pokoleniowa stanowi trudność w nawiązywaniu relacji?

Niezależnie od wieku, kondycji, umiejętności wszyscy jesteśmy na jednym poziomie, mamy wspólny cel, korzystamy z możliwości, jakie dają te różne formy ruchu.

Oczywiście, wiele osób zauważyło, że świetnie sobie radzę. W żartach nawet pojawiają się komentarze, że zazdroszczą takiego rozciągnięcia, że chcieliby w moim wieku mieć tyle zapału, energii. Motywuje mnie to.

9. Czy taniec może być rozwiązaniem dla kobiet, które po przejściu na emeryturę straciły poczucie własnej kobiecości, własnego piękna i wartości?

Uważam, że nie tylko taniec, ale każdy ruch, kontakt z ludźmi może być piękny. Taneczna gimnastyka przy pięknej muzyce. Joga, która rozwija ciało, serce, osobowość, poprawia kondycję. Wszystkim zajęciom, w których biorę udział towarzyszy radosna, pełna akceptacji atmosfera, a ja zarażam swoją pasją.

10. Jest Pani wspaniałym przykładem, jak pięknie można przechodzić przez różne etapy swojego życia, choć pewnie trzeba było odwagi, żeby przeciwstawić się stereotypom o seniorach.

Pragnę zarażać radością, pasją dbałości o swoje ciało i umysł poprzez aktywność ruchową i pokonywanie własnych słabości. Chciałabym, aby każda kobieta mogła poczuć się atrakcyjną i pewną siebie. Mam potrzebę wiecznego bycia użyteczną, spełniać swoje marzenia. Kocham ludzi!

Dziękuję Pani za rozmowę i życzę aby na swojej drodze spotykała Pani samych życzliwych ludzi!

Andżelika Kolebuk

Zdjęcia (6)

Podpięte galerie zdjęć:

Basia często uprawia nordic walking. Na zdjęciu widać niestandardowe wykorzystanie kijków...

Podziel się:
Oceń:
TAGI:

Komentarze (2)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.

tm
tm 13.05.2016, 16:19
Zetknąłem się z panią Barbara na zajęciach ruchowych w zeszłym roku podczas zajęć organizowanych przez stowarzyszenie Europa co można powiedzieć TNT kobieta
Siostra Ala.
Siostra Ala. 09.05.2016, 15:59
Jestem dumna z siostry i ją podziwiam. Staram się ją naśladować, lecz daleko mi do mniej i nigdy nie będę tak sprawna. Dlatego kocham ją za to, że jest otwarta do ludzi.

Zobacz także