O spotkaniu z nartami rozmawiamy z laureatką naszego konkursu.

- Wiedzieliśmy, że zdjęcie jest super - to jedno z naszych ulubionych :) Ale moją reakcję na wygraną było słychać pewnie w połowie miasta :) Właśnie szukaliśmy jakiegoś miejsca na weekendowy wspólny wyjazd we dwoje, a tu taka niespodzianka. 

Czy w ogóle jesteście fanami nart?

- Nigdy nie jeździliśmy na nartach :) Parchatka to był nasz pierwszy raz :) Nie zawiedliśmy się :) 

Czy coś Was zaskoczyło po przyjeździe?

- Śnieg! Przez 400 km od Elbląga nie spotkaliśmy śniegu, a Parchatka ku zaskoczeniu ośnieżona aż miło. Po drugie otoczenie stoku - można się poczuć jak w górach, dzięki wąwozom lessowym i lasom dookoła.

Jak minął Wam pobyt?

- Intensywnie. Głównie na stoku, w końcu było to nasze pierwsze spotkanie z nartami. Oprócz lekcji z instruktorem, staraliśmy się pozwiedzać okolicę. Odwiedziliśmy wieczorny Kazimierz Dolny i jesteśmy pozytywnie zaskoczeni.

Gdybyśmy mieli wymienić atuty Karczmy?

- Klimatyczny wystrój budynku w drewnie, pyszne jedzenie i przemili pracownicy. Czuliśmy się jak w gościnie u znajomych, lub rodziny. 

Dziękuję za rozmowę i jeszcze raz gratuluję wygranej!

 

 

_______________________________________________________________________________________________________________

Wygraną w konkursie był weekendowy pobyt dla 2 osób w Karczmie Parchatka oraz karnet na Stok Narciarski Parchatka. Już niedługo wrażeniami z walentynkowej kolacji w restauracji M49 w Warszawie podzieli się z nami Pani Aleksandra Wójcik.
Kolacja była nagrodą w Konkursie Walnetynkowym organizowanym na naszym Facebooku.
 

Jeśli chcesz aby swoimi wrażeniem tak jak Marta i jej maż dzielili się inni to zapraszamy do organizowania z nami konkursów! Skontaktuj się z nami!